Ehhh… koszty życia i utrzymania mieszkania wciąż rosną… [DLACZEGO] sprawdź!

Nawet własne mieszkanie nie zwalnia nas z wielu opłat. Koszty ogrzewania, poboru prądu, kolejne remonty… to często jedynie fragment wszystkich kosztów. Wszystkie mieszkaniowe opłaty rosną konsekwentnie i solidarnie, a w opinii specjalistów, trend ten jest niepowstrzymany. Z tego powodu musimy przysposobić swój budżet do drożejących wydatków. Całe szczęście, jest to możliwe, o czym będzie traktować ten artykuł.

Koszty utrzymania mieszkania

Warto na początku wyjaśnić, o czym mówimy. Opłaty za mieszkanie to inaczej wszelkie koszty, które nas czekają, jeśli chcemy je utrzymać. Uzależnione są one m.in. od tego, jak duża jest liczba domowników, jak i również od powierzchni użytkowej lokum i wysokości jego standardu.

Skład wszystkich opłat

koszt-zycia-utrzymania-mieszkania
Koszty życia i utrzymania mieszkania wciąż rosną…

CZYNSZ – to główny koszt, jaki płacimy spółdzielni bądź wspólnocie mieszkaniowej. Zawiera się w nim z reguły opłata za wodę (zaliczkowa), a poza tym koszt odprowadzania nieczystości, ogrzewania centralnego, utrzymania powierzchni wspólnych.

Poza tym wlicza się w to podatek od nieruchomości oraz fundusz remontowy, którego wysokość uzależniona jest od wieku budynku. Jeśli zużyje się większą ilość mediów, niż przewiduje to sam czynsz, należy uregulować brakującą kwotę.

Statystycznie, czynsz za mieszkanie o metrażu 60 m2 waha się między 300 a 600 zł.

PRĄD – opłaty za energię elektryczną są uzależnione w dużym stopniu od tego, ile mamy na wyposażeniu urządzeń elektrycznych. Statystycznie, czteroosobowa rodzina płaci za prąd 150-220 zł.

WYWÓZ ŚMIECI oraz GAZ – obydwie opłaty bywają wliczone w czynsz, ale mogą być osobne.

Mieszkanie w bloku również drożeje

A dlaczego? Najbardziej dokłada się do tego koszt energii elektrycznej. Eurostat podaje, że choć w większości krajów Unii prąd staniał, u nas w samej tylko pierwszej połowie 2017 r. nastąpiły znaczne podwyżki prądu w porównaniu do roku 2016 (wyniosły 6,9%). Co gorsza, nic nie zapowiada, by koszty te spadły – w Polsce nadal raczej będą rosnąć.

Tymczasem właśnie koszty ogrzewania oraz prądu wywierają ogromny wpływ na domowy budżet, oscylując wokół ok. 40% sumy wszelkich kosztów.

Przebłysk nadziei

Coraz droższe są również usługi wiążące się z utrzymaniem gospodarstwa domowego – jest tylko jedna dobra wieść. Otóż minimalnie staniały meble, artykuły dekoracyjne, sprzęty oświetleniowe oraz urządzenia AGD.

Co dalej?

To jednak wycinek finansowego krajobrazu, w związku z czym prognozuje się, że utrzymanie mieszkania w bloku będzie wymagało stałego podnoszenia nakładów pieniężnych.

Prąd nie odbiega od reguły

Już wiadomo, że stawki za prąd wzrosły w tym roku (2018) o ok. pół procenta. Przy tym staniały opłaty dodatkowe, a więc wspomniana podwyżka będzie ledwo odczuwalna; być może nawet wcale. Niemniej, mamy do czynienia ze wzrostem ceny prądu.

Ponadto, drożeje właściwie wszystko inne, ze szczególnym uwzględnieniem żywności. GUS odnotował, iż w październiku 2017 roku inflacja osiągnęła poziom 2,2%. Mało kto nie zauważył, jak mocno zdrożały ostatnio produkty takie, jak masło i jajka. Podobnie rzuciły się w oczy podwyższone koszty paliwa.

Co w takim razie z pożyczkami?

Obecnie mamy do czynienia z lekkim spadkiem inflacji, lecz eksperci alarmują, że już w drugiej połowie bieżącego roku ponownie wzrośnie, sięgając już 2,5%. RPP zapowiada podniesienie stóp procentowych, a zatem także kredytobiorcy i pożyczkobiorcy muszą przygotować się na wyższe raty.

Przede wszystkim, dotkliwe mogą stać się kredyty długoterminowe. Nie zaszkodzi rozważyć nadpłaty lub nawet pospieszenia się ze spłatą całego zobowiązania. Jeśli nie, istnieją pewne sposoby na to, by nie odczuć szalejącej drożyzny.

Przyjrzyjmy się sytuacji

Z powyższego wynika, że wyższe opłaty nie wiążą się jedynie z samym mieszkaniem. Choć jest to pośrednio powiązane, chodzi też o koszt należności wobec rozmaitych instytucji finansowych. Wizja jeszcze wyraźniejszego wzrostu cen potrafi słusznie przerazić.

Raport pod nazwą „Dziurawa Kieszeń Polaka 2017”, wbrew niezbyt optymistycznej nazwie, wskazał poprawę naszych możliwości finansowych na przestrzeni paru ostatnich lat.

W dalszym ciągu dogonienie państw zachodnich pozostaje jednak marzeniem, przy czym koszty utrzymania mieszkania to zwykle jedna czwarta całego budżetu domowego.

Rachunki wysysają więcej środków niż wyżywienie. To sprawia, że skrupulatne planowanie finansów i szukanie oszczędności staje się obowiązkiem.

Sposoby na budżet domowy

Recepta jest teoretycznie prosta – należy poszukać lepiej płatnej pracy. Średnia pensja wynosi obecnie ok. 3.250 zł „na rękę”, ale wiadomo, jak bardzo jest ona zniekształcona.

Rozważne zarządzanie finansami to mus. Comiesięcznie należy rejestrować wydatki, by upewnić się, które z nich możemy usunąć lub przynajmniej zredukować.

Bardzo ważne jest planowanie zakupów. Jeśli są one spontaniczne, trudno o kontrolę pieniądza. Tu akurat jest u nas nieźle; 85% Polaków robi przemyślane zakupy. Tak przynajmniej wynika z ich deklaracji.

Zresztą, w tak kiepskiej perspektywie na przyszłe lata żaden wydatek nie może cechować się impulsywnością.

Bardzo wskazane jest oszczędzanie, czemu służyć może usługa automatycznego oszczędzania na rachunku w banku. Oszczędzaniu poświęciłam już sporo poprzednich wpisów.

W razie wydolności budżetu można zdecydować się na pożyczkę, jeśli wkradły się nieoczekiwane, choć konieczne wydatki. Trzeba tu jednak zachować szczególną ostrożność.

Kiepska sytuacja emerytów

Co do pierwszego punktu w poprzednim podrozdziale – lepiej płatna praca niekoniecznie jest w naszym zasięgu. Przechlapane mają tu zwłaszcza emeryci, których świadczenia emerytalne są często skandalicznie niskie, w związku z czym często dorabiają, choć i tak za marne grosze. Ba, czasami nie mogą podjąć żadnej pracy.

Pozostawiający wiele do życzenia stan zdrowotny nierzadko uniemożliwia jej podjęcie. Brak właściwych kwalifikacji również utrudnia odnalezienie się na nowoczesnym rynku pracy. Temu wszystkiemu towarzyszy fakt, że minimalna emerytura wynosi tysiąc złotych. Brutto!

Tysiąc złotych pozwala ledwo na wegetację, więc jak można mówić o konfrontacji z rosnącymi kosztami mieszkania? Niekiedy dzieci pomagają finansowo rodzicom na emeryturze (odwdzięczając się poniekąd), lecz w większości przypadków różowo nie wygląda również sytuacja osób młodych.

Dlatego też maksymalna oszczędność i monitorowanie budżetu to najważniejsza i często jedyna opcja dla emerytów. Dla wszystkich pozostałych nie jest jedyna, ale równie istotna.

Niższe koszty utrzymania mieszkania – czy to możliwe?

Oczywiście, choć nie należy to do zadań łatwych. Rzecz sprowadza się do wypracowania odpowiednich nawyków. Oszczędzanie musi wejść nam w krew – w innym przypadku będzie torturą psychiczną.

Opłaty zmaleją, jeśli:

… korzystanie z wody będzie rozsądne. Przeciekające krany bądź spłuczki są więc pierwszą rzeczą do naprawienia lub wyeliminowania. Na drugim miejscu plasuje się… konieczność wyposażenia się w zmywarkę.

Eksperci dowodzą (na podstawie obliczeń), że tradycyjne mycie naczyń – na przykładzie dwunastu kompletów zastawy – pochłania dwanaście litrów wody oraz 2,1 kWh prądu. Zmywarka zużyje 15 l wody, ale za to tylko 1,05 kilowatogodziny energii.

Trzeba postarać się o to, by kaloryferów nie zasłaniały meble. W ten sposób wygenerują o wiele więcej ciepła, obywając się bez regulacji do najwyższej temperatury.

Co do kuchenki gazowej; niech ogień ogrzewa jedynie garnek z gotowaną potrawą! Nawet taki detal może przyczyniać się do marnowania gazu.

Warto zainwestować też w energooszczędne żarówki. Nawet jednak mając je, lepiej gasić światło w pomieszczeniu, jeśli je opuszczamy.

Choć energooszczędne urządzenia domowe nie należą do tanich, warto je nabyć.

Nie załamujmy się

Jak wiemy z historii, Polacy najlepiej radzą sobie w momentach opresji. Zakodowało się to w naszej mentalności, w związku z czym – jeśli chodzi o zaradność w kryzysowych momentach – nie mamy sobie równych. Warto wykorzystać te cechy, by wdrożyć w życie wymienione tu wskazówki. Pozwoli nam to na przetrwanie, a nawet całkiem znośne życie, mimo kosztów rosnących jak na drożdżach.

Wybrane specjalnie dla Ciebie:

5/5 - (1 vote)
O Redakcja 442 artykuły
Redakcja portalu TBS24.pl Na bieżąco monitorujemy inwestycje TBS związane z nowo budowanymi mieszkaniami, informując o nich naszych użytkowników, którzy wykupili dostęp do strefy VIP. Osoby mające dostęp do najnowszych inwestycji mają tę przewagę, że szybciej dowiedzą się o możliwości aplikowania o mieszkanie, zwiększając tym samym szanse na otrzymanie mieszkania z zasobów TBS. Adres e-mail: kontakt@tbs24.pl