Akcja WYKUP TBS – tworzymy nową petycję

[Anonim]

popieram petycje „wykup TBS”.

[Anonim]

zostaje tylko trybunał i tyle, petycjaa nic nie dała, już szykowanie samego wniosku do Trybunału spowoduje nagłośnienie że będą o tym mówić i pisać

[Anonim]

Witam czytam w dzisiejszych Faktach ze rząd planuje budowac mieszaknia do wynajmu ktore mozna bedzie za 30 lat wykupic i pytam jak tak mozna mieszakm w tbs od 14 lat place uczciwie czynsz i nie moge wedlug ustawy wykupic czegos co powinnam przeciez my tez nie chcemy tego za darmo Ludzie wymyscie cos bo oszalec mozna z tymi prezesami tbs

[Anonim]

myślę, że trzeba zorganizować spotkanie wszystkich osób zainteresowanych wykupem, poinformować o inicjatywie media, przygotować i określić nasze oczekiwania, przede wszystkim możemy żądać wprowadzenia w ustawie opcje przejścia mieszkań na własność po spłacie kredytu i żądać zniesienia progów dochodowych w okresach dwuletnich … ponieważ to my w całości finansujemy nasze mieszkania,,,, progi powinny być uwzględniane jedynie momencie najmu mieszkania

[mieszkanka tbs]

witam,
czy cos się dzieje w sprawie wykupu tbs?

[RedakcjaKeymaster]

Ministerstwo odpowiada na akcję WYKUP TBS

[Marcel]

W ogóle jakim prawem nazywa się wszystkich partycypantami, skoro wnosili wkład 20, 30%.. powinno się to uściślić i każdy powinien się nazywać współwłaścicielem.

[Dowi]

Gdybyśmy byli współwłaścicielami to nasze nazwiska powinny pojawić się w księdze wieczystej… a co przy zmianie mieszkania? doszły by kolejne koszty czyli wizyta u notariusza… :/ nie ma szans na taki obrót spraw 🙂

[Tomek]

Jeżeli rząd PiS nie chce dobrej zmiany w przypadku partycypantów i zachowuje się tak samo arogancko jak Bronisław Komorowski pchający przez Sejm ustawy pisane pod dyktando lobbystów z warszawskich TBS-ów, to przecież kilkudziesięciotysięczny elektorat wcale nie musi tego rządu popierać i zapewniać PiSowi kolejnej kadencji.

[ehh]

Znajomy właśnie po 18 latach mieszkania w mieszkaniu komunalnym wykupił je z bonifikata w wysokości 95%!!! aż mu zazdroszczę… za mieszkanie w bloku dwupokojowe płaci czynszu 340 zl, w tym jest oplata za ogrzewanie, fundusz remontowy i oplata administracyjna… Nie licząc opłaty u notariusza, wykup mieszkania komunalnego kosztował go 6500 zl.

[Jorik]

Nie wiem, gdzie się podziała dyskusja z czasów przed wprowadzeniem możliwości wykupu, ale zastrzeżenia, które wówczas tam podawałem pozostają aktualne. Zanim ktoś się naiwnie zaangażuje warto je przeczytać i przemyśleć.

W telegraficznym skrócie – bez naruszenia Konstytucji lub olbrzymiej kwoty dofinansowania z budżetu o wykupie na takich zasadach, jak sobie wymarzyli lokatorzy mowy nie ma.

Wówczas czytelnicy na mnie pluli na wyścigi i pewnie dziś to się nie zmieniło. Ale ustawa, która w końcu się pojawiła dokładnie odpowiada moim przewidywaniom. Wnioski wyciągnijcie sami.

[Jorik]

Pytasz jakim prawem? Ano takim, że partycypanci zawarli właśnie umowy o partycypację. Gdyby wspólnie z innym podmiotem coś kupili, byliby współwłaścicielami.

Partycypant ma inne prawa i obowiązki niż współwłaściciel. Niekoniecznie mniejsze. Ma prawo decydować kto w danym lokalu mieszka. Ma prawo zażądać zwrotu partycypacji (i to zwaloryzowanej) niezależnie od stanu lokalu, od tego czy jest jakiś inny chętny itd. itp. Nie jest współkredytobiorcą więc bank nie może dochodzić od niego spłaty kredytu. Nie musi wnosić żadnych opłat z żadnego tytułu. Czynsz opłaca najemca, to może być ta sama osoba, ale wcale nie musi.

W przyszłości, o ile przepisy się nie zmienią (nie ograniczą zwrotów), to właśnie partycypanci wykończą TBS-y. Ci pierwsi, bo ci ostatni, po upadłości nie dostaną nic….

[Autor]

Wpisy