We wtorek prezydent Opola podjął decyzję o przedłużeniu na kolejne trzy lata Jihadowi Rezekowi kadencji prezesa Opolskiego TBS. Dalszych rządów prezesa nie chcą mieszkańcy bloków należących do towarzystwa, którzy zarzucają mu nieuprzejmość i arogancję.
Jihad Rezek jest prezesem Opolskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego od trzech lat. Przed zakończeniem kadencji mieszkańcy zbierali podpisy pod petycją o odwołanie go ze stanowiska. Oprócz złego traktowania przez prezesa mieszkańcy narzekają na fatalne wykonanie remontu bloków i brak fragmentu drogi przy jednym z osiedli należących do towarzystwa.
Prezes odpiera zarzuty. Twierdzi, że powodem niezadowolenia są decyzje przez niego podejmowane dla dobra mieszkańców i spółki. Za kadencji Jihada Rezeka wzrosły czynsze, a do osób zalegających z płatnościami częściej wysyłane są ponaglenia. – Monit dostaje każdy posiadający miesięczną zaległość, a nie tak jak było wcześniej, dopiero po 3 miesiącach. Dzięki temu ludzie mają mniejsze szanse, aby wpaść w spiralę długów – przekonuje prezes.
Zastępca prezydenta Opola ds. mieszkaniowych Janusz Kwiatkowski powiedział, że wybierając Jihada Rezeka na kolejną kadencję postawiono przed nim inne cele, a jego postępowanie wobec lokatorów musi ulec zmianie.
Starsze artykułu na temat Opolskiego TBS:
W Opolu oddano nowe mieszkania
Gigantyczna podwyżka czynszu w Opolskim TBS