tbs bydgoszcz-bora komorowskiego 59

[quba]

Ilu nieszczęśliwych młodych „starych” ludzi tu mieszka. Same wpisy nadają się świetnie pod scenariusz do „trudne sprawy”.

[Sąsiad]

Proszę się samemu przeprowadzić,jesli nie umiecie żyć z sąsiadami,mozna oszaleć kiedy dzieciaki drą się jeden do drugiego z balkonu,wystarczy dziecko na dwór wypuscić.Jesli Pani to odpowiada to super,ale większosci nie,bo kazdy ma prawo odpocząć. Jesli Pani uwaza ze nie ma problemu,to gratuluję Pani sąsiadom.

[Sąsiad]

quba czyżby to Twoje cherubinki darły japy na pół osiedla?zabierz je od czasu do czasu na żużel niech
wykrzycza gwarantując przy okazji, że Twoi sąsiedzi chociaż przez chwilę odpoczna od nadmiernych decybeli

[quba]

Nie ja pracuje w telewizji i właśnie szukam tematu na „trudne sprawy” haha

[Sasiadka]

Byłam ostatnio z dziećmi na placu zabaw i to co tam przezylam sprawiło wszystkich w osłupienie.Otóż tata jednego z dzieci (PAN z piątej klatki,który chodzi w czapeczce z daszkiem i psem w typie jamnika)wyzwał swoja sąsiadkę! Nie chce wypisywac wszystkich słów jakie tam padły ale tekst : zamknij ryj do kobiety?! Gdzie był plac zabaw dzieci a na balkonach pełno sąsiadów!!!? Poszło prawdopodobnie o to ze dziecko drugiemu zabrało zabawkę a nasluchalismy się slow które zał powtarzać.Sąsiedzie jak ci nie wstyd?! Takie zachowanie do kobiety i to sąsiadki?! Najlepsze jest to ze obok stała zona tego pana i cały czas sie usmiechala!A jestem prawie codziennie na placu zabaw i ta pani również codziennie tu przychodzi.Dodam ze jej syn tez nie należy do najgrzeczniejszych dzieci.Teraz mam prośbę do innych- reagujmy na taka agresję wiem ze wszystkich zamurowalo bo nikt tego się nie spodziewal ale myślę ze tacy ludzie nie są tu potrzebni.Ja nie chcialabym takiego sąsiada.Pan nie zwracał uwagi nawet na bawiące się dzieci! Dodam ze sąsiadka nie próbowała z panem się kłócić była grzeczna ale to co zrobił sąsiad to jednym słowem – chamstwo.

[Magda]

Witam, mam pytanie ile w tym danym czynszu jest policzone za zobowiązanie do btbs? tzw kredyt , który oni zaciągneli? Chyba, że jest tu ktoś kto bedzie mieszkać na wyzwolenia w fordonie?

[Magda]

Chyba , ze jest tu ktoś kto bedzie mieszkać na wyzwolenia w fordonie?

[Teresa]

Jakis czas temu dwojka dzieci, w tym jeden chłopiec z IV klatki w okularkach,chyba z parteru ale nie jestem pewna, poprzynosiło przed blok stare opony,najpewniej spod smietnika.Niestety porozkładali wszędzie i juz ich nie posprzątali.Do dnia dzisiejszego opony leżą porozrzucane wkoło bloku i okolicy.Bardzo proszę o ingerencję rodziców i sprzątniecię sporej ilosci zużytych opon,bo nie po to wszyscy dbają o porządek,by teraz patrzeć na ten syf dokoła.

[Wojtek]

Widziałem jak układali te opony kolo kortu, to był syn sąsiadki z parteru z IV klatki z jeszcze jednym chłopcem,wyzywałem,bo niesli te opony spod smietnika ale bloku 61…obiecali ze odniosą a teraz opony walają się przed blokami.Wstyd!!! Gdzie rodzice??

[Sąsiad]

Droga sasiadko z IV klatki,ktora jezdzisz dacią i stawiasz ją pod oknami V klatki, jesli o 5 rano wydziera się dziecko,to trzeba mu zwrocic uwagę albo uspokoić a nie przekrzykiwać! Darłyście się na zmianę i jeszcze co chwilę było walenie drzwiami od samochodu. Jest lato,ludzie mają pootwierane okna,jest cisza nocna na dodatek,a niestety pobudziliscie wszystkich.Niech Pani stawia auto pod swoimi oknami i zobaczy jak zareagują sąsiedzi na taki hałas o 5 rano!!!

[Agnieszka]

I znowu się zaczyna żenada
Wszystko Wam przeszkadza chyba nie muszą czekać aż wszyscy wstaną i bez przesady tak głośno nie było nie długo będziecie pisać o której możemy wychodzić i przychodzić zajmujecie się sobą i swoimi sprawami a nie patrzcie na innych

[Wojtek]

Pani Agnieszko rozumiem ze nie mieszka Pani w klatce,gdzie pod oknami parkują samochody i nie musi Pani wysłuchiwać juz przed 5 rano trzaskania drzwiami i hałasu.Po co więc Pani się wypowiada? Zajmujemy się sobą i chcemy mieć spokoj,kiedy obowiązuje cisza noca.Domyślam się,ze i Pani tu parkuje.Nie ma jak dobrzy sąsiedzi….

[Sasiadka]

Mieszkam w 2 klatce i nie parkują mi auta pod oknami,ale doskonale rozumiem sąsiadow.Sama mam małe dzieci i gdy jest cisza,to kazdy hałas je budzi.Nie macie pojęcia jak to się niesie….Rozbawił mnie tekst,nie musimy czekac az wstaną inni….Cóz…musicie,bo cisza nocna obowiązuje do 6 rano…Pozdrawiam.

[Agnieszka]

Tez miałam małe dziecko i tez mieszkałam między ludźmi ale nikomu nie zwracalam uwagi o każde trzasniecie drzwiami i inne rzeczy wszystko Wam przeszkadza samochody dzieci mam okna nad tym parkingiem i słyszałam sąsiadów bo już nie spałam wcale nie było aż tak głośno żeby na forum wypisywać jak ktoś ma nudne swoje życie prywatne to zajmuje się innymi a dzieci jak sa nauczone ze na palcach się chodzi to wtedy się budzą ale nie będę nikogo pouczać w tej kwestii bo każdy robi to co chce jak zamieszkaiśmy w blokowisku to niestety nie jest dom starców gdzie ciągle musi być cisza i spokój jak ktoś chce ciszę i spokój to niestety domek na odludziu pozostaje pozdrawiam 🙂

[Sąsiad]

Widzę, że nie ogarniaja Państwo pojęcia „cisza nocna”duża wskazówka zegara na cyferce 12 mała na 10 w razie wątpliwości proszę zapytać dzieci w wieku przedszkolnym one są bardziej kumate.Chyba, ze wizyt straży miejskiej bardziej przemawia do rozumu i też do kieszeni.

[Autor]

Wpisy