tbs bydgoszcz-bora komorowskiego 59

[Anka]

Cześć Kamil uważasz że progi zwalniające są u Nas bezpodstawne i nie podniosą bezpieczeństwa dla wszystkich mieszkańców przecież kierowców ponosi tutaj ułańska fantazja i nie jeden jest o włos wbity w nasze bloki wraz ze swym kurzym rozumem,;-)

[Sława]

Rozmowy po godzinie 22:00 trwające kilka godzin są już nie do zniesienia czy naprawdę cisza nocna dla niektórych ludzi to pojęcie obce i nie do ogarnięcia a przecież mieszkają tu ludzie w miarę ogarnięci bo weryfikacja lokatorów miała jak się wydaję jakiś sens…..

[Goska]

Nie znalazł ktoś pęku kluczy,prawdopodobnie zostawione zostały przy śmietniku…:(.

[Krystian]

Rozmowy nocą,ale też bieganie boso o 5 rano to jakis koszmar!!!Ludzie ogarnijcie się,skoro wy nie spicie to wszyscy muszą byc na nogach??Bieganie boso po domu i nawalanie piętami słychać strasznie!!! To apel do tych co na 6 chodzą do pracy,trzaskanie o 5 rano łózkiem,przestawianie krzeseł…Do 6 rano jest cisza nocna ludzie!!!!!!!!!!!!!

[Gośka]

Bardzo dziękujemy sąsiadce z III PIĘTRA za zwrot kluczy!!!

[marta]

Nie ma za co.Chyba każdy na moim miejscu zrobiłby tak samo….a bynajmniej chce wierzyć w to, że w takim skupisku ludzi i bloków tak właśnie będziemy się zachowywać.Pozdrawiam sąsiadów:)

[Iza]

Pozdrawiam sąsiadow,którzy JEDYNIE w niedzielę znajdują czas na wiercenie wiertarką.Jesteśmy”szczęsliwi”,ze mozemy wypoczywać w dniu wolnym przy takich dzwiękach.

[Kama]

Ludzie czy wy macie coś z glowa?? 5 rano a na 3 piętrze 5 klatki pies szczeka i wyje! Czy wy wiecie że tu mieszkają ludzie i jest niedziela?! To nawet raz się nie zdarza tylko stale powtarza! Bierzecie psa to bądźcie odpowiedzialni.Cały blok go slyszy i nikt nie spi bo az na parterze go slychac!!Na 1 piętrze to samo gdy lokatorzy wychodzą pies godzinami wyje! Trzymanie psów w blokach powinno być zabroninne skoro zakłócają one porządek a niktnad nimi nie panuje!

[Piotr]

To prawda tez się nie wyspałem przez tego wyjacego psa i zastanawiam się gdzie są właściciele? !Nic nie zrobili żeby go uspokoić i cały blok od 5 rano na nogach!

[Aga]

Jedynym słusznym i dopuszczalnym dźwiękiem jest pisk i krzyk bawiących się pociech cała reszta wkurza jest nie ważna i ma się wyprowadzić a wystarczy przecież wybudować dom i poczuć się wreszcie u siebie i w ciszy i spokoju wyspać a żaden sąsiad nie będzie stukać obcasami a i jego pies już przeszkadzać nie będzie….. proszę tylko pamiętać zanim postawicie dom i opuscicie to hałaśliwe miejsce a także wsadzicie pierwsze drzewo że odpowiadanie za szkody wyrządzone przez Wasze dzieci a jak są zbyt głośne sąsiedzi również mogą chodzić nie wyspani bo w końcu czas zrozumieć że nie jesteście pepkami świata i szanujcie innych jak i sami wymagacie ciszy i spokoju…..

[Kama]

Właśnie dlatego, że nie czuję się pępkiem świata to staram się, aby nie zakłócać spokoju innym, tym bardziej ze większość pracuje i po pracy chce odpocząć. Pies kilkakrotnie szczekający o 5 rano i nie uciszany , czy sąsiedzi którzy idą do pracy na 5 bądz 6 i zlatują jak tabun koni po schodach, to równe jest z pępkiem swiata a całą resztę sasiadow mają głęboko gdzieś.

[Teresa]

Ludzie piszecie o szacunku itd a nawet nie mówicie sobie zwykłego dzień dobry.Nieliczni sąsiedzi nawet z innych klatek zawsze mówią sobie dzień dobry czesc ale dwie „rodziny” z 5klatki to kompletny brak wychowania i kultury osobistej Młode małżeństwo z psem który biega sobie po Orliku jak by to było miejsce do takich rzeczy bawią się dzieciaki ludzie grają w piłkę ludzie kochani mało że zabijecie się o kogos na chodniku bezczelnie się patrzcie w twarz i nie powiecie dzień dobry to jeszcze ten pies zrobi kiedyś komuś krzywdę to jest zwierzę nigdy nie wiadomo co mu przyjdzie do głowy.Sama mam psa ale nie przyszloby mi na myśl puścić go przy blokach że smyczy.Mowa też o ludziach z dzieckiem z 5klatki bodajże z ostatniego piętra notorycznie poza spojrzeniami typu co się gapisz ani dzień dobry ani pocałuj się już nie wspominając o tym że wszyscy w klatkach z całego bloku uważają ich za nie wychowanych i głośnych po imprezowych nocach nawet na tarasie.Nie zazdroszczę sąsiada bendacym w bliższym otoczeniu takiego towarzystwa.Kolejni z 4klatkii 3rowniez z parteru.Ludzie świeci nie wymagajcie od innych jak sami jestescie społecznymi mendami.

[Kama]

Przyłączam się do Pani Teresy odnośnie sąsiadów z 5 klatki z ostatniego piętra z małym dzieckiem, niewychowani i głośni, potrafią na tarasie organizować nocną imprezę, a rano o 4 zbiegają po schodach jak tabun koni. Aż kiedyś potknie się któryś z dzieckiem na rękach. Co do psów biegających na Orliku, nie mam nic przeciwko, teraz nikt tam nie przebywa a pies krzywdy nie robi, jesli się po nim sprząta, to niech się wybiega, ale szczekanie notoryczne jak nie ma sąsiadów to jest już kłopot, pies potrafi kilka godzin szczekać na okrągło.

[teresa]

Droga Pani Kamo
problem związany z sąsiadami z 5pietra to już problem całego bloku 65.Zwracanie uwago nic nie daje.Kiedyś sąsiadka bodajże z 4 klatki o 2 w nocy prosila o cisze z balkonu gdyż nie można było spać została wyśmiana i padły obrażliwe komentarze w jej kierunku, ZA KTÓRE DO TEJ PORY Z TEGO CO WIEM NIKT JEJ NIE PRZEPROSIŁ.Ja akuarat mieszkam w 3 klatce i tej nocy także wyszłam kolejny raz żeby zareagować ale bezzskutecznie.Impreza rozgrywała się na balkonie a muzyka z mieszkania była zrobiona maksymalnie głośno żeby uw małżeństwo ze znajomymi mogło wyć do księżyca.Za nic mają sąsiadów ludzi ktorzy wstają do pracy nie mowiac już o rodzinach które maja małe dzieci.Praktycznie jak wychodze z psiakiem ludzie spotykani z całego bloku debatowali na temat tamtej imprezy i nie byłą ona jedyna przez nich organizowana.Nie zazdroszcza sasiada ktorzy sa blizej niz my takiego towarzystwa na codzień.

Co do małżeństwa z psem….Droga Pani Kamilo….teraz owszem nie zawsze są tam dzieci na orliku ale cały okres letni kiedy dzieci bawiły się biegajac za piłką ów małżeństwo wchodziło w środek tych zabaw z psem i biegało z nim za piłką.Pies spuszczany jest ze smyczy biega bez kagańca do tego również są niegrzeczni nie są w stanie powiedzieć dzień dobry albo na nie odpowiedzieć Pan „mąż” potyka się o kobiety na chodniku także bez słowa ludzie tak nie wypada gdzie kultura idziesz patrzysz komuś bezczelnie w twarz mijasz się z kimś kilka razy dziennie bo mamy psy z którymi wychodzimy i żadnego dzień dobry nic.Poza tym sama mam psa kocham zwierzęta i choć sama zawsze sobie mowię..nie mój pies nikomu krzywdy by nie zrobił , lubi dzieci itd. to przytulanka nie pies…. to mam swiadomosc tego że dla mnie moze on taki jest ale na zwierze działaja liczne instynkty w sytuacji zagrożenia ,strachu zwierze moze zareagowac różnie.Wystarczy ze dziecko nadepnie psu na łapę, podbiegnie do tej samej piłki co chciał chwycic pies czy nawet głośniej krzyknie zapłacze cokolwiek to na psa może podziałac różnie.Warto że własciciele mieli tego swiadomość to tylko zwierze.Pies może wystraszyć sie nawet mocniejszego koloru kurtki macie psy bądzcie odpowiedzialnymi właścicielami.Może jakies spotkanie z tereserem lektura ksiazki.Psy potrafia kochac jak ludzie ale potrafia i w sytuacji zagrozenia lęku czy strachu tak jak ludzie zareagowac różnie.I takie puszczanie psa na orlik gdzie są dzieci bez smyczy i kaganca mało tego ganianie z nim za pilka ktora tez maja inni bawiacy sie czy grajacy to istna nieodpowiedzialnosc.Małe dziecko nawet jesli pies skoczy na nie z zamiarem zabawy potrafi miec traume i bac sie zwierzat na długi czas.Wcale nie dziwi mnie ze macie psa a nie dzici bo skoro za niego nie potraficie byc odpowiedzialni to co dopiero za dziecko. WIEM ŻE SĄSIEDZI BĘDA SIE KRYLI TU NIE CHODZI O TO CZY KOGOŚ LUBIMY CZY NIE CHODZI O MORALE KTÓRE POWINNY BYC WPOJONE DAWNO TEMU.ZACZNIJMY BYC ODPWOEDZIALNI ZA SIEBIE ALE I ZA INNYCH.BO TO NASZE ZWIERZE ZROBI KOMUS KRZYWDE I TO MY BEDZIEMY ODPWOIEDZIALNI NIE ONO.

[KUBA]

Ludzie, jak sąsiad robi głośną imprezę bez zahamowań i nie reaguje na prośby to czekamy do 22 i od razu dzwonimy na policje. Przyjadą raz, ewentualnie dwa i się skończy ;] z bydłem trzeba postępować krótko

[Autor]

Wpisy