Mieszkańcy TBS-ów z całej Polski – Warszawa Was potrzebuje

This topic contains 19 odpowiedzi, has 1 głos, and was last updated by  Partycypant 5 years, 7 months temu.

Viewing 5 posts - 16 through 20 (of 20 total)
  • Autor
    Wpisy
  • #24789

    Partycypant

    wawa_pelczynskiego … niestety ludzie podpisują dokumenty ponieważ taka dostają informację od TBS tzn. w odpowiedzi na zgodę na Cesję dostają informacje, że oczywiście tak ale pod takimi a nie innymi warunkami … jeżeli ktoś nie zna swoich praw i kodeksu cywilnego który definiuje Cesję i uwierzy w „bełkot” TBS, bo z drugiej strony dlaczego miałby nie wierzyć? to podpisuje niekorzystne dla siebie dokumenty 🙁

    Dobrym pomysłem było wywieszenie informacji na klatkach ale myślę, że osób „złapanych” przez TBS jest więcej niż myślimy 🙁

    Mama nadzieje, że będzie okazja porozmawiać na jutrzejszym spotkaniu 🙂

    #24797

    paulka69

    Jeśli nawet ktoś podpisał umowę i są w niej zapisy które jednej ze stron maja posłużyć dla uzyskania korzyści to od takiej umowy można się odwołać, są to zapisy abuzywne czyli celowe działanie na niekorzyść jednej ze stron… Zawsze trzeba rozmawiać z prawnikiem, nikomu nie można wierzyć na słowo bo my się na prawie nie znamy i można nas łatwo wprowadzić w błąd, bo przecież prawo to zawsze kwestia interpretacji i zrozumienia zapisów.

    #24799

    wawa_pelczynskiego

    Partycypant,
    oczywiście, widziałem takie umowy i takie odpowiedzi od TBS.

    dlatego proponuję, aby wszyscy z TBS-ów weszli do jednego stowarzyszenia, które będzie ich chronić w zakresie:
    a. partycypacji
    b. najmu

    i tyle wystarczy, a resztę załatwiać lokalnie lub szukać poparcia w centralnej strukturze

    Zaproponowałem Pauli, aby oni przekształcili się w takie stowarzyszenie i aby dali ofertę dla całej Polski – no i czekam.

    I wtedy można do wszystkich ludzi dojść, zaprosić do zapisania się, gromadzić finanse na ewentualne procesy i prowadzić ogólnopolskie akcje,

    a jak kto nie zechce – to jego sprawa, ale w takiej sytuacji już takim osobom nie pomagałbym – nie chcą to nie.

    #24801

    wawa_pelczynskiego

    Widzę taki plan działania:

    1. Czy stowarzyszenie z Lazurowej chce rozszerzyć się na całą Polskę?
    no i wówczas musi otworzyć się na wszystkich ludzi i poddać regułom stowarzyszenia, bo jeśli zaczniemy uprawiać jakieś lokalne sprawy to lepiej nie brać się za to.

    2. Zebrać się, podzielić na osiedla i przejść osobiście do każdego mieszkańca z TBSu, zapukać do drzwi i porozmawiać z każdym i zaprosić do stowarzyszenia.

    3. Jeśli ktoś nie zechce – to uszanować tę decyzję i więcej nie przedstawiać mu propozycji ani nie przyjmować do stowarzyszenia.
    (ja otwieram się na ludzi, jak widzicie – dzielę się publicznie, ale nie zamierzam ponosić kosztów po to, aby ktoś potem za darmo coś otrzymał i żebym ja wyszedł na frajera – zatem albo razem idziemy, albo bez danej osoby)

    4.Potem zgromadzić fundusze i przeprowadzić z sukcesem do końca proces sądowy – wybrać najlepszą kancelarię prawną
    – a dodatkowo nagłośnić sprawę – w sumie to już można nagłaśniać

    5. A jak zabezpieczymy partycypacje i najem – można wypracować inne zadania np. społeczny nadzór nad spłatą kredytów, wyliczenia czynszów – wzajemna wymiana informacji itd

    6. Poza tym winniśmy za przykładem stowarzyszenia na Lazurowej – nawiązać współpracę z różnymi sąsiednimi wspólnotami – bo to, kto mieszka w TBSach to pośrednio także ich dotyczy, a wiecie, że plany TBS-ów mogą być różne.
    Tylko nadmieniam ten temat i przypomnijcie sobie co o tej sprawie mówiło się 4 lata temu jak oddawano mieszkania komunalne na Pełczyńskiego.

    Dlatego, moim zdaniem – najpierw sprawy podstawowe czyli partycypacja i najem a potem resztę co się da.

    #24814

    Partycypant

    do: paulka69

    nie wiem co prawda czy jest to ten sam link [link ze „spacjami”] ale mam nadzieje, że się przyda:

    saos.org .pl/judgments/298569

    jeden z ciekawszych fragmentów:
    „W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.Jako podstawę prawną Sąd ten wskazał art. 189 kpc i art. 509 § 1 kc. Wskazał, iż nie może budzić wątpliwości, że wierzytelność z umowy partycypacji z dnia 22 lipca 2004r. była zbywalna. W treści umowy jej strony nie wyłączyły prawa do przeniesienia wierzytelności w drodze cesji, nie wprowadziły również np. obowiązku uzyskania zgody pozwanej (…) Sp. z o.o. w M. na dokonanie takiej cesji. Również przepisy ustawy z dnia 26 października 1995r. o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego w brzmieniu tej ustawy obowiązującym w chwili zawierania umowy partycypacji nie wyłączały możliwości dokonania cesji wierzytelności z tego rodzaju umowy. Zmianę w tym zakresie do wskazanej ustawy wprowadziła ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r. o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 213 poz. 2157). Stosownie jednak do treści art. 4 ust. 1 ustawy nowelizacyjnej zmiana nie miała zastosowania do umów zawartych przed dniem 01 stycznia 2005r.”

    • This reply was modified 5 years, 3 months temu by  Redakcja.
Viewing 5 posts - 16 through 20 (of 20 total)

You must be logged in to reply to this topic.