Mieszkańcy osiedla Zielona Dolina w Gdańsku po upadłości TBS-u bez prawa własności do zajmowanych lokali stali się w świetle prawa „dzikimi lokatorami”. Kiedy syndyk zarządzający majątkiem towarzystwa zaczął podnosić czynsze postanowili działać.
Cztery bloki na osiedlu Zielona Dolina przy ul. Stanisława Dąbka w gdańskich Łostowicach powstały 4 lata temu. Piąty blok jest niewykończony, a w planach była jeszcze budowa dwóch budynków. W grudniu 2008 r. sąd ogłosił upadłość TBS „Konkret” do którego należały nieruchomości.
Kiedy do pracy przystąpił syndyk masy upadłościowej zaczęły się kłopoty mieszkańców, gdyż nikt nie miał podpisanego aktu własności. Syndyk kilkakrotnie podniósł czynsze, ale mieszkańcy uparcie płacili pierwotne stawki. Obawiano się, że mieszkania zostaną zlicytowane, żeby spłacić wierzytelności.
Lokatorzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Odkupili udziały od byłego prezesa TBS „Konkret”, a następnie powołali całkowicie nowy zarząd, w skład którego wchodzą mieszkańcy. W lipcu złożyli w sądzie gospodarczym wniosek o przekształcenie upadłości likwidacyjnej w upadłość układowo-naprawczą.
W przypadku upadłości likwidacyjnej syndyk dąży do wyprzedania majątku, w tym także wchodzących w jego skład mieszkań, żeby spłacić wierzytelności. W sytuacji upadłości układowo-naprawczej sąd wyznacza nadzorcę a dopiero powołany zarząd dąży do zdobycia pieniędzy, dzięki którym spłaci wierzycieli.
Nowy zarząd TBS-u chce mieszkania sprzedać zajmującym je lokatorom, a pieniądze przeznaczyć na spłatę długu. W planach jest także wykończenie piątego bloku i postawienie dwóch brakujących. Już znaleziono prywatnego inwestora, który chce współpracować.
Mieszkańcy potrzebują jedynie dwuletniego okresu karencji na spłatę wierzycieli. Przez ten czas będą płacić nieco wyższy czynsz, co pozwoli zdobyć dodatkowe pieniądze. W sądzie złożyli listy intencyjne od największych wierzycieli, takich jak firmy budowlane, które deklarują poparcie dla tej inicjatywy.
Wnioskiem o przekształcenie upadłości TBS-u z likwidacyjnej w upadłość układowo-naprawczą gdański sąd zajmie się 16 listopada.
Przeczytaj także: „Gdańszczanin na swoim” – rusza nowy program mieszkaniowy