wygaśnięcie partycypacji????!!!!

[Anonim]

witam, chce zbyc mieszkanie jednak w tbsie powiedziano mi że nasza partycypacja wysasła i nie możemy wskazać nastepnego partycypanta, jak to mozliwe??

[Anonim]

.

[Anonim]

Robią z Ciebie idiotę… Nie ma czegoś takiego jak wygaśnięcie partycypacji. Po prostu TBS nie chce aby mieszkanie zostało odstąpione przez Ciebie innej osobie. Oni chcą aby wróciło do zasobu, bo wtedy decydują komu przydzielić. Zrób cesję u notariusza na nowego partycypanta – nie musisz pytać TBS nawet o zgodę.

[Anonim]

ponoć mozliwość wskazania nastepnego partycypanta mieliśmy przez 5 lat a teraz ta mozliwość przepadłą bo mieszkamy tam już 10lat…co teraz? zrobię cesję a tbs mnie jeszcze wywali i ani ja ani nasi znajomi pozostana bez mieszkania

[Anonim]

Prawdopodobnie opowiadają Ci jakieś bzdury. Poproś TBS o przedstawienie przepisów które mówią że miałaś 5 lat na odstąpienie, bo w ustawie o TBS nic o tym nie ma.

[Anonim]

tak też zrobię ale czytałam umowe o partycypację, jest tam napisane że przez 5 lat partcypant może wskazać kolejnego partycypanta…i mam złodziejom zostawić odpicowane mieszkanie, z meblami na wymiar i nową łazienką…na pewno, idę do prawnika

[Anonim]

Skoro wszystko jest czarno na białym w umowie pretensje można mieć tylko do siebie, że się nie przeczytało umowy lub nie zrozumiało zasad partycypacji/najmu w TBS. Zawsze można było skonsultować się z przedstawicielem TBS przed podpisaniem umowy.

[Anonim]

no w zasadzie tak ale kto to myślał 10 lat temu o tym że trzeba będzie się pozbyc tego tbsowskiego wrzoda, dzisiaj idę do p.mecenas to napiszę co i jak i czy da sie to obejśc innymi kruczkami prawnymi:)

[Anonim]

złodziejem sam jesteś skoro nie chcesz oddać co nie twoje, a jeszcze próbujesz zarobić na tym oszustwie. Je nie mogę otrzymać mieszkania przez takich oszustów którzy żądają odstępnego za nie swoje! Skandal! a picować ci nikt nie kazał, jak nie chcesz zostawiać zabieraj ze sobą te dyrdymały i wio.

[Anonim]

oczywiście że umowa może wygasnąć nie wiem co ci tu piszą za głupoty. Roszczenie o zwrot kwoty nie. Sprawdź zapisy umowy, może stosujesz złą nomenklaturę. Może nie wygasła partycypacja tylko prawo wskazania było ograniczone w czasie. Poza tym oczywiste że TBS chce zwrotu mieszkania ale nie dla siebie tylko po to by bez odstępnego oddać je osobom z listy. Takie zadania mają towarzystwa. nie wszystkich stać na handel i nigdy nie powinno tak być że trzeba osobie trzeciej coś płacić. osobie która nie ma nic do własności.

[Anonim]

spoko ominęłam to i wynajęłam,wyjechałam na dwa lata do tego czasu może te przepisy sie zmienią,wynajmowac też nie mozna ale co mam z tym wrzodem zrobic jak nie mam czasu na zbijanie kafelek i zrywanie podłóg? wszystko się da:) a ty kolo skoro czekasz na takie mieszkanie to szczerze współczuję…

[Anonim]

I ci na to prawnicy?

[Anonim]

Odpowiadam na zarzyty o złodziejstwie komuś kto chce teraz zostać najemcą (może najemca). Czternaście lat temu kiedy ja zawierałam umowę z TBS kredyty na mieszkanie były tak drogie, że niewiele młodych osób mogło myśleć o zakupie własnego mieszkania. Teraz warunki są idealne, kredyty śmiesznie oprocentowane, w TBS nie chcą już partycypacji, bo przecież mają gratisy od starych najemców. Ty człowieku możesz przebierać w ofertach, a nam nie chcą oddać udziału w kosztach budowy. Wychodzi na to, że samorządy dorobią się mieszkań za pieniądze swoich podatników z których i tak się utrzymują.

[Autor]

Wpisy