Witam,
w 2009 roku przejąłem mieszkanie z TBS we Wrocławiu od kuzynki szwagra. Za 40-metrową kawalerkę wpłaciłem jej odstępne w wysokości 50 tys. PLN (plus ok. 40 tys kaucji i partycypacji) W umowie zawartej z TBS mam zapis że w razie rezygnacji z wynajmu jedyną opcją jest zdanie mieszkania do TBS (nie mogę wskazać następcy tak jak zrobiła to moja poprzedniczka) Chciałbym zrezygnować z mieszkania aktualnie jednak nie tracąc tak dużych pieniędzy jaką była kwota odstępnego. Wg umowy z TBS nie mogę też wynająć mieszkania. Czy ktoś może mi polecić co w tej sytuacji mogę zrobić? Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Dzięki z góry za pomoc