Odstępne

[Anonim]

Mam pytanie w sprawie odstępnego jakie życzą sobie odoby odstępując mieszkanie w TBS.
Czy mogą chcieć aż 100 tysięcy odstępnego?

[Anonim]

.

[Anonim]

chyba tylko w warszawie i przy większych metrażach.

ja chętnie swoje nowe po kosztach swoich bym oddał (partycypacja plus ok 40-50 tys wykończenie (łazienki, szafy i etc))

[Anonim]

No Pan sobie zażyczył takie odstępne za mieszkanie w Gliwicach za mieszkanie 2 pokojowe ,oczywiście w tą kwote nie wlicza się partycypacja którą należy wpłacić do Zbm-u

[Anonim]

Wyszykowanie dwóch pokoi, łazienki i kuchni to z 20 tys, no może z 40 tys jak kuchnia extra

[Anonim]

Będziemy negocjować, a Pan w jakiej miejscowości ma mieszkanie?

[Anonim]

To chyba duża suma jest. My chcieliśmy odstąpić
też w Gliwicach 84m za 90 tyś,z partycypacją i kaucją w tej sumie i Pan powiedział,że to za dużo jest. Chyba,że sprzęty i zabudowy takie drogie

[Anonim]

Dopiszę,że „Pan” to chodzi o osobę zainteresowaną naszym mieszkaniem,która była oglądać itd.Żeby nie było domysłów

[Anonim]

A ta partycypacja w Gliwicach to jaki procent? 10,15, 30%?

[Anonim]

Na tym mieszkaniu gdzie Państwo zarządali 100 tys odstepnego 25% partycypacja, i całe mieszkanie umeblowane zostawiali

[Anonim]

Partycypacja 15% ale przy takim dużym metrażu to jest 50 tyś+ 10 tyś kaucja,więc za to co zostało w mieszkaniu chcieliśmy 30 tyś(w tym kuchnia i sprzęt,szafa,itd)

[Anonim]

A tam metraż był 55 m2

[Anonim]

Ja akurat miałam taką sytuację, że się wyprowadzałam z mieszkania w TBSie i zależało mi na tym żeby od następnego najemcy dostać zwrot przynajmniej części kosztów poniesionych na meble na wymiar; ale to była kwota „symboliczna” i dotyczyła tylko mebli. I dogadałam się, przy czym sporządziliśmy umowę kupna – sprzedaży tych mebli.

Natomiast wszelkie „odstępne” wykraczające poza koszty poniesione na remont / umeblowanie mieszkania uważam za duże nadużycie, jeśli wręcz nie złodziejstwo. To jest de facto „handlowanie” nie swoim mieszkaniem i jako takie nie jest legalne.
TBSy są dla ludzi średnio zamożnych i takie osoby wprowadzając się do mieszkania mają mieć wybielone ściany i jak się uprą, to również mogą nie życzyć sobie mebli poprzedników. Nowy najemca ma zapłacić tylko partycypację i kaucję i koniec.
100 tys. uważam za gigantyczne nadużycie! Jeżeli właściciele mieszkania upierają się, że ich żądania co do tak dużego „odstępnego” są legalne, to niech podpiszą umowę przed notariuszem.

[Anonim]

TBS to przede wszystkim nie są mieszkania dla ubogich. Raczej nazwałabym je mieszkaniami dla osób, które nie stać na kredyt. Ceny mieszkań w poszczególnych miastach w Polsce bardzo mocno się różnią. Są takie miejscowości, szczególnie turystyczne, jak np. Zakopane, w których ceny mieszkań, nawet tych najtańszych, przewyższają możliwości kredytowe większości rodzin. Ceny mieszkań rozpoczynają się tam od 8 tys. za m2. A zatem nie ma tam również mowy o uzyskaniu dotacji rządowej do kredytu dla młodych.
Odstępne za partycypację TBS ustala się zależnie od lokalizacji mieszkania, zgodnie z zasadą, że cena powinna być w wysokości połowy wartości rynkowej mieszkania. Powoduje to, iż również w przypadku możliwości wykupu takiego mieszkania w przyszłości, zgodnie z nową ustawą, będzie ono nas kosztowało taniej niż porównywalne mieszkanie na rynku w danej miejscowości.

[Anonim]

Jak was czytam, to mam wrażenie, że tylko w Białymstoku tak zdzierają za partycypację. Trzeba koniecznie wpłacać 30%, bo jak się zadeklaruje mniej, to nie ma co marzyć, że przydziela mieszkanie.
Znajomy za 60 m musi wpłacić 70,000 partycypacji i 6,5 tys kaucji – to naprawdę jest kupa kasy.
Ps. Przepraszam, ktoś tu mówił o mieszkaniach dla średnio zamożnych?!?!

[Autor]

Wpisy