Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego eksmitowało właśnie kobietę, której zaległości w czynszu wynosiły aż 66 tys. zł. Kobieta zamieszkiwała lokal TBS z trójką innych lokatorów.
Lokatorzy brali udział w programie oddłużeniowym, ale nie potrafili wywiązać się z jego warunków. Miasto zaoferowało dłużnikom mieszkanie socjalne, jednak Ci odrzucili ofertę i zamieszkali w Caritasie 🙂
Co mnie zastanawia, to to, dlaczego STBS pozwoliło na zbudowanie tak wielkiego dług przez wynajmujących, dlaczego nie interweniowano wcześniej, kiedy dług za czynsz wynosił np. 2 czy 3 tysiące zł.?