Witam, jestesmy z meżem rok po ślubie. Mamy małe dziecko. Nie stac nas na wynajem ani na dostanie kredytu. Mąż zarabia 1200zł, umowe ma przedłużaną co 3 miesiące, jest niepełnosprawny w stopniu umiarkowanym. Obecnie mieszkamy u teściów, ojciec męza zabiera nam 900zł za mieszkanie w jednym niedużym pokoju. Zostaje nam 300 zł na jedzenie, na mleko dla dziecka i ubranka. Nie starcza nam. Jesteśmy załamani. Nie idzie się dogadac z ojcem męża i boimy sie ze wylądujemy w końcu na ulicy przez te kłótnie z teściem. Proszę o pomoc, czy mamy szanse na dostanie mieszkania TBS do wynajecia.