Umowa partycypacji

#2107

Anonim

Co to jest umowa partycypacji mówić nikomu nie trzeba. Mam mieszkanie w toruńskim TBS, w umowie partycypacji jest wyraźnie napisane że jeśli chce odzyskać wpłacone pieniądze muszę wskazać następnego partycypanta. Gdyby na rynku nieruchomości było tak jak w 2005 gdy brałem mieszkanie w TBS sam bym musiał szukać chętnego na partycypacje i pewnie miałbym problem. Nikt by mi nie oddał za to co włożyłem w mieszkanie, a włożyłem dużo, bo standard wykończenie przez TBS to totalna szmira. Gdyby TBSy wiedziały co bedzie za kilka lat umowy partycypacji by tak nie wyglądały. Teraz sytuacja na rynku się odwróciła i robi sie wielki problem. Mówi sie o handlu mieszkaniami TBS. Nikt nie sprzedaje mieszkań, tylko robi cesje partycypacji. Pozdrowienia dla Ryśka Cebuli z TVN, tropiciela afer.
Dla mnie jest to normalne że jak jest okazja i klient to człowiek chce zarobić.
Ponad to obecnie za partycypacje w TBS trzeba dać jakieś 70 tyś + wykończenie mieszkania i stanie w kolejce.
Więc chyba lepiej sie opłaca odkupienie partycypacji.