Uciążliwy sąsiad

#2529

Anonim

Niestety też doświadczam uporczywego zakłócania ciszy i spokoju. Rozmowy z sąsiadami pomagają na krótko, zazwyczaj jest to typowe ” palenie głupa „, że niby nie wiedzą o co mi chodzi.
Ale nie mam zamiaru odpuścić w końcu tak jak ktoś już napisał, życie w skupisku ludzi wiąże się z przestrzeganiem pewnych zasad.
Zastanawiam się jakie podjąć kroki oprócz rozmów z sąsiadami i administracją… Może ktoś coś poradzi… Jakie mam prawa w tej sytuacji?