2 listopada 2012 at 20:19
#2905
Anonim
A ja ciągle się zastanawiam czy warto w to wchodzić. Z jednej strony to bardzo atrakcyjna oferta dla osób po studiach, które nie mają zdolności kredytowej. Jedynie co, ja mam jakieś 30.000 tyś. od rodziców na start. Obawiam się, że pieniądze, które włożę w to mieszkanie nigdy mi się nie zwrócą i w momencie, kiedy będę mieć np. dobre zarobki i ew. będę chciała się wyprowadzić, to tak naprawdę będę stratna bo mieszkania ani nie będę mogła odsprzedać, ani wynająć a swoje pieniądze w to włożę. Z drugiej strony, nie mam pojęcia kiedy będzie mnie stać na własne mieszkanie (w W-wie).
Nie wiem, czy opłacalne jest odkupienie od kogoś partycypacji, bo mam wrażenie, że niektórzy robią na tym niezły interes – póki jeszcze można.