Gosia
Panie Ryszardzie jestem posiadaczką tych dwóch piesków.ktore przesiadują na parapecie w V klatce na 2 piętrze.Otóż jak Pan słusznie zauważył są to pieski rasowe -rasa basenji i jest to rasa pierwotna,podobnie jak psy dingo.Kiedyś hodowane w zoo,teraz powoli udomowione trafiły do domów.Jest to jednak cały czas mało znana rasa,w Bydgoszczy my mamy dwa i nasz wujek jednego.Minusem jest też cena,która potrafi dochodzić do 5000 zł.Ze względu na charakter nie są polecane dla osob,które nie miały psa.Basenji to indywidualiści, którzy nigdy nie będą bezwzględnie posłuszni swoim opiekunom – nie wykonają poleceń, które uznają za głupie i nieprzydatne. Podstawą prawidłowego życia z basenji jest prostota i naturalny stosunek do psa. Najlepiej, aby właściciel łączył w sobie przymioty opiekuna i przewodnika – po prostu zrozumiał swojego psa.Basenji, przez to że w ogóle nie szczekają, a jedynie wydają z siebie dźwięki przypominające miauczenie lub jodłowanie, bywają nazywane „kocimi psami”. Psy najczęściej jodłują na widok swojego opiekuna po dłuższej rozłące. Ciekawostką jest też fakt, że suki u teriera z Kongo mają cieczkę jeden raz w roku jak wilki. Inna nazwa to pies kongijski, terier z Kongo (choć w rzeczywistości terierem nie jest).Pozdrawiam i w razie pytań,odpowiem na forum.