W Koninie nadal niepewność mieszkańców

Wyznaczony przez koniński sąd tymczasowy zarządca majątku TBS „Inwestor” po niespełna dwóch tygodniach złożył wniosek z prośbą o niepowoływanie go na nowego syndyka. Ta decyzja dla mieszkańców przeznaczonych na sprzedaż bloków przy ul. Spółdzielców oznacza dalszą niewiadomą.

Tymczasowy zarządca przejął sprawę upadłości TBS „Inwestor” po syndyku, który pod koniec kwietnia złożył rezygnację. Z syndykiem nie mogli porozumieć się lokatorzy, którzy od marca rozpoczęli walkę o wykup mieszkań. Najemcy bloku i klatki schodowej przy ul. Spółdzielców 31a i 48 nie chcą zgodzić się na sprzedaż ich nieruchomości w całości.

Zobacz: Lokatorzy upadłego TBS Inwestor w Koninie protestują

Nieznany jest powód decyzji tymczasowego zarządcy. Wiadomo jednak, że w związku z tym do czasu powołania nowego syndyka sprzedaż będzie nadal wstrzymana. To wbrew pozorom nie jest korzystna sytuacja dla mieszkańców.

– Wolelibyśmy wiedzieć, na czym stoimy. Teraz nie wiemy, co będzie dalej. Ta sytuacja jest patowa. Potrzeba nam syndyka, który podejmie konkretną decyzję i nie będzie się bał konsekwencji w postaci roszczeń nabywców. Cały czas bowiem rada wierzycieli nie jest nam przychylna – mówi Przemysław Grzelak, przedstawiciel mieszkańców.

Lokatorzy chcą załatwić sprawę drogą ugodową, ale gdy się to nie uda, zamierzają pikietować w Poznaniu i Warszawie.

Starsze artykuły na ten temat: Syndyk sprzedał mieszkania z lokatorami

Rate this post