TBS dla seniorów w Gliwicach

Między ul. Grottgera i Warszawską w Gliwicach powstaje osiedle Centrum 50+. Innowacyjny projekt będzie enklawą dla osób, które na własnym osiedlu, wśród ludzi w swojej grupie wiekowej, będą mieli swoje miejsce z wygodami.

Centrum 50+ utworzą cztery budynki 4 i 5-kondygnacyjne. Będą posiadały windy i zostaną przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. 39 mieszkań (z garażami podziemnymi) o powierzchni od 40 do 66 m2 zostanie wystawionych na sprzedaż, a 45 (o powierzchni od 31 do 65 m2) na wynajem.

– Centrum 50+ to zamierzenie inwestycyjne tworzące, wraz z budynkami mieszkalnymi, zespół czterech budynków o pełnych parametrach dostępności dla osób niepełnosprawnych. Jeden z budynków będzie pełnił funkcje usługowe m.in. rehabilitacyjne, gastronomiczne i administracyjne. Jest dwukondygnacyjny, w części podpiwniczony, połączony łącznikiem z kondygnacji drugiej z budynkami mieszkalnymi do wynajęcia – wyjaśnia Aleksandra Rudnicka – Kózka z ZBM II TBS.

Na terenie osiedla seniorzy będą mieli dostęp do gabinetów rehabilitacyjnych z basenem, fizjoterapii, opieki dziennej, zostanie też zagospodarowana zieleń, pojawią się ławki, tereny rekreacyjne i letni amfiteatr, w którym będą mogły się odbywać występy. Będzie też część sportowa z siłownią na świeżym powietrzu. Seniorzy będą mieli blisko do sklepów, pływalni Delfin oraz do kościoła św. Bartłomieja, do którego z osiedla zostanie wytyczona droga na skróty.

ZBM II TBS w Gliwicach, inwestor osiedla „Centrum 50+”, złożył już wniosek o pozwolenie na budowę. Przetarg ma zostać ogłoszony jeszcze w 2016 r. Inwestycja ma zostać oddana do użytku w latach 2019- 2020.

– Osiedle dla seniorów  to bardzo potrzebny projekt. Społeczeństwo się starzeje i mamy coraz więcej osób w podeszłym wieku. Jest zapotrzebowanie na osiedla, w którym starsze osoby będą mogły przebywać w gronie ludzi w podobnym wieku, z podobnymi problemami i zainteresowaniami i będą miały dostęp do najpotrzebniejszym im usług. Na osiedlu seniora starsi ludzie będą żyć w przychylnym środowisku, będą mieli poczucie bezpieczeństwa, nie będą się czuli wyalienowani – przekonuje Aleksandra Rudnicka-Kózka.

Rate this post