Problem w tym, żeby było o co walczyć.

#1489

Anonim

Kaczyński, Napieralski, czy Korwin Mikke walczą o coś, bo mają swoje programy i wierzą w jakies idee. Programy te mogą się nam podobać lub nie, mozna się o nie spierać i o nich dyskutować.
Natomiast Komorowski nie ma żadnego programu, podobnie, jak cała sitwa wokół PO i Słońca Peru. Ci ludzie reprezentują jedynie interesy pewnej grupy towarzysko biznesowej. To jest szkodliwe dla kraju i dla zwykłych obywateli.
Jak jesteś w układzie, po prostu dzwonisz do swojego kumpla z rządu Tuska i załatwiasz:
Np.:
– hej, jestem od Zbycha. Wyciąłem nielegalnie las, chce uratowac tyłek (Sobiesiak i jego koledzy)
– Ponieważ trzepiemy kasę z automatów do gry, wywalcie, k…wa przecinek z drugiego zdania w ustawie antyhazardowej (tzw. afera hazardowa)
– Co wy k…wa robicie? Mamy z kumplami parę stołków w spółdzielniach mieszkaniowych i TBSach. Załatwcie to po naszej myśli, bo inaczej Józio przestanie wam robić kampanie w swojej gazecie.