Hmmm

#4592

Anonim

Ja trochę rozumiem ten TBS…

Nie wyobrażam sobie tego, że chodzę po moim budynku, idę do mieszkania i potykam się na korytarzu o czyjeś śmieci.
Co jak co, ale każdy lokator ma prawo mieszkać w schludnych warunkach. Jak każdy sobie położy coś przed drzwiami, to wyjdą z tego slumsy.

A karton z wózka – to musiało być coś dużego i gracić.
Myślcie również o komforcie swoich sąsiadów.
Czy zwykły karton jest aż tak cenny, że nie da się go od razu wyrzucić na śmietnik?