Anonim
Panie kochany daj Pan spokoj tej firmie i tym ludziom, jak zrobiłeś stronę o sobie i musisz się lansować to niech tak będzie. Ale jak Pan myślisz, że jak wywalili Pańską osobę z firmy – to już koniec – to się Pan mylisz. Teraz można porozmawiać z ludźmi z tej firmy bez narażania się na przykrości – co było Pana domeną. Ponadto niech sobie Pan wyobrazi że firma funkcjonuje i buduje…. bez Pana (na szczęście). No i „gratuluję” Pańskiej inwestycji w Żychlinie – może kupi Pan sobie tam mieszkanie. LUDZIE nie dajcie się wciągać temu facetowi w jego prywatną wojnę….