Reply To: tbs bydgoszcz-bora komorowskiego 59

#13769

teresa

Droga Pani Kamo
problem związany z sąsiadami z 5pietra to już problem całego bloku 65.Zwracanie uwago nic nie daje.Kiedyś sąsiadka bodajże z 4 klatki o 2 w nocy prosila o cisze z balkonu gdyż nie można było spać została wyśmiana i padły obrażliwe komentarze w jej kierunku, ZA KTÓRE DO TEJ PORY Z TEGO CO WIEM NIKT JEJ NIE PRZEPROSIŁ.Ja akuarat mieszkam w 3 klatce i tej nocy także wyszłam kolejny raz żeby zareagować ale bezzskutecznie.Impreza rozgrywała się na balkonie a muzyka z mieszkania była zrobiona maksymalnie głośno żeby uw małżeństwo ze znajomymi mogło wyć do księżyca.Za nic mają sąsiadów ludzi ktorzy wstają do pracy nie mowiac już o rodzinach które maja małe dzieci.Praktycznie jak wychodze z psiakiem ludzie spotykani z całego bloku debatowali na temat tamtej imprezy i nie byłą ona jedyna przez nich organizowana.Nie zazdroszcza sasiada ktorzy sa blizej niz my takiego towarzystwa na codzień.

Co do małżeństwa z psem….Droga Pani Kamilo….teraz owszem nie zawsze są tam dzieci na orliku ale cały okres letni kiedy dzieci bawiły się biegajac za piłką ów małżeństwo wchodziło w środek tych zabaw z psem i biegało z nim za piłką.Pies spuszczany jest ze smyczy biega bez kagańca do tego również są niegrzeczni nie są w stanie powiedzieć dzień dobry albo na nie odpowiedzieć Pan „mąż” potyka się o kobiety na chodniku także bez słowa ludzie tak nie wypada gdzie kultura idziesz patrzysz komuś bezczelnie w twarz mijasz się z kimś kilka razy dziennie bo mamy psy z którymi wychodzimy i żadnego dzień dobry nic.Poza tym sama mam psa kocham zwierzęta i choć sama zawsze sobie mowię..nie mój pies nikomu krzywdy by nie zrobił , lubi dzieci itd. to przytulanka nie pies…. to mam swiadomosc tego że dla mnie moze on taki jest ale na zwierze działaja liczne instynkty w sytuacji zagrożenia ,strachu zwierze moze zareagowac różnie.Wystarczy ze dziecko nadepnie psu na łapę, podbiegnie do tej samej piłki co chciał chwycic pies czy nawet głośniej krzyknie zapłacze cokolwiek to na psa może podziałac różnie.Warto że własciciele mieli tego swiadomość to tylko zwierze.Pies może wystraszyć sie nawet mocniejszego koloru kurtki macie psy bądzcie odpowiedzialnymi właścicielami.Może jakies spotkanie z tereserem lektura ksiazki.Psy potrafia kochac jak ludzie ale potrafia i w sytuacji zagrozenia lęku czy strachu tak jak ludzie zareagowac różnie.I takie puszczanie psa na orlik gdzie są dzieci bez smyczy i kaganca mało tego ganianie z nim za pilka ktora tez maja inni bawiacy sie czy grajacy to istna nieodpowiedzialnosc.Małe dziecko nawet jesli pies skoczy na nie z zamiarem zabawy potrafi miec traume i bac sie zwierzat na długi czas.Wcale nie dziwi mnie ze macie psa a nie dzici bo skoro za niego nie potraficie byc odpowiedzialni to co dopiero za dziecko. WIEM ŻE SĄSIEDZI BĘDA SIE KRYLI TU NIE CHODZI O TO CZY KOGOŚ LUBIMY CZY NIE CHODZI O MORALE KTÓRE POWINNY BYC WPOJONE DAWNO TEMU.ZACZNIJMY BYC ODPWOEDZIALNI ZA SIEBIE ALE I ZA INNYCH.BO TO NASZE ZWIERZE ZROBI KOMUS KRZYWDE I TO MY BEDZIEMY ODPWOIEDZIALNI NIE ONO.